DNO czy S E DNO?
Jedni dotykają DNA a drudzy dotykają seDNA…
(Autor nieznany /przynajmniej mi)
Ten cytat krąży za mną od kilku dni, przyszedł sam, jak zwykle w ważnym czasie…
Bilans wychodzi nieźle…
Jak cudowną ręką dotknięty „Pinokio” ożywił się przez ludzi wokół, przez życzliwość i dobre słowo… każdy mógł poczuć się jak Geppetto… mieć wenę i siłę tworzenia… chyba nadal wierzę w bajki i w to, że wszystko do nas wraca i dobro i zło… oby jak najmniej to zło się chciało witać….
Tyle go na świecie… ale gdyby nie ludzie, którzy je przyciagają pewnie żyłoby sie lepiej… tymczasem Ludzie rozmawiają o sobie, nie ze sobą… lekcja pozostaje nieodrobiona. Jest nad czym myśleć i pracować. Dobrze, że w tym moim bilansie jest więcej osób, którym w żyłach płynie dobro. To dla nich, a może z nimi chce się chcieć…
Tymczasem organizm wyczekuje odpoczynku…
Serce prosi o spokój…
Tylko w głowie „pendolino”… od pomysłów, od planów i marzeń….
Może by tak przestać marzyć….?!
Ahoj
#jestemjakajestem#fundacjart#sentencja#mądryrozwój#sztukażycia