Jestem Pomagaczem !
13 lat temu zaczęło się oficjalnie, ale pomaganie „wyssane jest z mlekiem mojej mamy”: zakupy dla sąsiadki, wyprowadzanie psów, mycie samochodów. To tylko te oczywiste rzeczy, które można „zobaczyć”. Pomagałam w nauce młodszym dzieciom, pomagała w ośrodku wychowawczym…. i tak zostało.
Pomagam, bo chcę.
Ale dziś nie o pomaganiu a o zmęczeniu. Za często się biczujemy… tymczasem jak wszyscy mamy emocje, słabości i wątpliwości. Rzadko dajemy sobie prawo, aby dopuścić te emocje. To po pierwsze, a po drugie w gotowości dla innych mamy być non stop. Takie jest niestety postrzeganie nas osób pracujących w trzecim sektorze. Często mówi się o nas tania siła robocza, bo przecież, aby dostać grant, „zrobimy projekt” doskonałej jakości, na pewno nie za rynkowe pieniądze. Słyszałam to kilka razy i dziś mówię głośno, że to skandal. Wtedy było mi przykro i potwornie źle.
A zatem w 13 urodziny Fundacji A.R.T. postanowiliśmy jednogłośnie, że nie zawsze, nie na siłę dla wszystkich i z pewnością nie jako tania siła robocza. Potrzebujących jest coraz więcej, częściej dopadają nas kryzysy i coraz dotkliwiej ludzie oddalają się od ludzi. I to jest przerażające.
Każdy potrzebujący znajdzie u nas pomoc, jeżeli jest na nią gotowy. A co jeśli nie? Będziemy pokazywać inne możliwości i rozwiązania…
A jaki plan dla mnie:
- Odpoczynek
- Odpoczynek
- Odpoczynek