No to go …2022!
Jeszcze stary krzyczy korkami od szampana, ale też petardami, które kasę puszczają z dymem. A zwierzęta szaleją, bo huk niemiłosierny. Dla chwili przyjemności, tyle bólu… SOR-y maja jak zwykle dużo roboty, bo komuś urwało palca, ktoś się poparzył…
Jak zawsze były dobre rzeczy i były też złe… Te dobre powodują uśmiech na twarzy, a ze złych wyciągam wnioski… Ale jednak z ulgą zamykam ten 2021rok i cieszę się na wszystko co przyjdzie do mnie w Nowym 2022 Roku…
Dziś zapisałam pierwszą stronę z opowieści, której liczba stron to 365…
Wystrzałowy tytuł „2022” mówi, że to co było minęło, a otwieram się i głośno mówię tak, na to co będzie. To opowieść o nowych marzeniach, nowych pomysłach i doświadczeniach- ja jestem autorką i bohaterów dobieram także sama W tej nowej opowieści stawiam na to, że mam być lepsza dla siebie. Nie rok ma być lepszy, ale ja.
A to co gra w mojej duszy, doskonale oddaje cytat:
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań.
Złap w żagle pomyślne wiatry.
Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Mark Twain