Ile razy szukacie wymówek do…rozpoczęcia czegoś od jutra….
Scarlet o`Hara w kultowym „Przemięnęło z wiatrem”… mawiała:”Dziś nie mam do tego głowy, zrobię to jutro…”, ale czy w dzisiejszych czasach możemy sobie na to pozwolić….
wymówki są coraz bardziej wyrafinowane… ile razy to słyszeliśmy i jak bardzo doprowadzało nas to du furii, przeczytajcie….może skomentujcie….
Nie mogę tego zrobić w styczniu. Fatalna pogoda, wszyscy wracają z wakacji świątecznych. Jak możesz ode mnie oczekiwać, że zrobię to w czasie gdy nikt o tym nie myśli!! Spróbuję w lutym.
Nie mogę tego zrobić w lutym. Więcej śniegu i więcej wakacji. Wszyscy są w Zakopanem w tej chwili. Poza tym to taki krótki miesiąc. Nikt nie podejmuje decyzji i nie działa w tak krótkim czasie. W marcu będzie lepiej.
Nie zajmę się tym w marcu. No cóż, nikomu nie będę zawracać głowy w marcu. Wszyscy czekają na Wielkanoc, znowu wolne. To dobry czas na zrobienie zakupów na lato. Pożyczę troche pieniędzy i oddam z przyszłego wynagrodzenia. Tego za kwiecień.
Nie mogę tego zrobić w kwietniu. Wiosna w powietrzu, nikt nie myśli o takich rzeczach! Poza tym mój dzieciak ma w tym miesiącu urodziny, a tak w ogóle to wszyscy i tak mają teraz na głowie podatki!
Nie mogę tego zrobić w maju. Wspaniała pogoda, czuć nadchodzące lato. Dzwoniłem, wysyłałem maile, ale wszyscy na majówkach albo polecieli na wakacje first minute! Poszukam lepszych okazji w przyszłym miesiącu.
Nie mogę nic zrobić w czerwcu. Wakacje. Dzieciaki będą w domu. Ale ten czas pędzi. Pogoda świetna, ale gorąco. Wszyscy planują teraz wyjazdy. Lipiec i tak jest lepszy na działanie.
Nie mogę się skoncentrować w lipcu. Wspaniały czas na bycie na plaży i kąpiel w morzu. Tak jak przewidywałem, w czerwcu wszyscy planowali urlopy na lipiec. Większość klientów niedostepna. Dzwonić do nich teraz to samobójstwo. Nie, spróbuję w sierpniu.
Nic nie zrobię w sierpniu. Za gorąco. Poza tym teraz ja wyjeżdżam na wakacje. Przyszły miesiąc na 100% będzie udany.
Wrzesień? Absolutnie nie… Koniec wakacji. Każdy myśli o nowym roku szkolnym. Robienie teraz czegokolwiek nie ma sensu. Październik, to będzie strzał w dziesiątkę.
Październik, październik ☹. Późna jesień. Wszyscy coś przybici. Nie chcą ze mną rozmawiać. Już niedługo listopad i grudzień. Końcówka roku będzie rekordowa.
W listopadzie znowu święta. Wszystkich Świętych, Dzień Niepodległości. Krótki miesiąc znowu. Nikt nie ma kasy, sami mi to powiedzieli. Ale grudzień, to będzie rewelacja!
Grudzień to jakaś masakra! Wszyscy znowu na wakacjach. Święta u rodziny w innym mieście. Nie mogę do nikogo dotrzeć. Sam też wyjeżdżam na święta. Co tu robić na Sylwestra?
No coż, może w przyszłym roku będzie lepiej…
A ja Was namawiam, żebyście nie odkładali nic na jutro…. bo ileż to czasu będzie jak będziemy na bieżąco, jak zrobimy to dziś
#mądryrozwój #sztukażycia
Autor poszukiwany.